sobota, 7 listopada 2015

O języku tadżyckim, alfabecie przodków i facebooku

Pytanie, jakie ludzie zadają mi często w związku z Tadżykistanem, to: a w jakim oni mówią języku? Serio, w tadżyckim? A to jest w ogóle taki język?
Otóż jest taki język, chociaż niektórzy językoznawcy uważają, że Tadżycy rozmawiają ze sobą po persku. Ba, nawet niektórzy Tadżycy upierają się, że mówią po persku, bo to w bardziej spektakularny sposób czyni ich udziałowcami wielowiekowej, perskojęzycznej kultury. A jak ktoś się dopytuje, co to za język, to mówię: no taki trochę perski :)
Językiem tadżyckim mówi się dziś w Tadżykistanie, Uzbekistanie (głównie w Samarkandzie i Bucharze), a także w północno-wschodnim Afganistanie. No i oczywiście jeszcze mnóstwo użytkowników tego języka mieszka lub pracuje sezonowo w Rosji, społeczności emigrantów są też w Europie i Stanach Zjednoczonych.
A historia jest taka: wczesny język nowoperski (czy po prostu perski) - stanowiący kontynuację języka średnioperskiego, powszechnego w irańskim świecie przed najazdem arabskim - dotarł do Azji Centralnej jakoś w VIII wieku. Na dworze Samanidów, rządzących od pierwszej połowy IX wieku lokalnym państwem ze stolicą w Bucharze, rozwijał się jako język kultury i literatury. Chociaż perski przetrwał długie wieki we wspólnej dla Iranu i Azji Centralnej wersji literackiej, to w poszczególnych rejonach jego wersje mówione coraz bardziej się od siebie różniły. Na to, jak mówiono nim w Azji Centralnej, w dużej mierze wpłynęły ludy tureckie, a następnie Rosjanie. Ci ostatni już w XIX wieku podporządkowali sobie między innymi Emirat Buchary, w którym mieszkali Tadżycy mówiący językiem, który wtedy nazywano farsi - perski. Z czasem Związek Radziecki przyczynił się do rozpowszechniania języka tadżyckiego, dla którego wzorem był przede wszystkim lokalny język perski z dużymi wpływami uzbeckiego. Wtedy pojawiła się prasa i tadżycka literatura narodowa, której ojcem był urodzony w podbucharskiej wiosce Sadriddin Ajni (1878-1954).
Interesująca jest kwestia alfabetu. Mimo przyjęcia, w wyniku islamizacji, pisma arabskiego do zapisu języka nowoperskiego, nie tak zapisuje się dziś język tadżycki. A wszystko za sprawą radzieckich reform - w 1926 wprowadzono zmodyfikowany alfabet łaciński, a niebawem, to znaczy w latach 1939-1940, zmodyfikowaną cyrylicę, odcinając tym samym mieszkańców Azji Centralnej od ich perskojęzycznego  dziedzictwa kulturowego. Takie zmiany objęły też zapis tureckich języków regionu.
File:Soviet poster in tajik circa 1920.jpg
Tadżycki plakat z lat 20. XX w. [https://en.wikipedia.org/wiki/Tajik_alphabet]
Z czasem tadżycki zaczął coraz bardziej ulegać wpływom rosyjskiego i tracić na znaczeniu. Przypomniał o sobie dopiero w okresie pierestrojki, kiedy sprawa języków narodowych stała się istotnym hasłem lokalnych reformatorów. W 1989 roku ustanowiono tadżycki językiem państwowym i założono możliwość druku w zapisie arabsko-perskim, a po uzyskaniu przez Tadżykistan niepodległości pojawiły się pomysły na powrót do dawnego pisma. W prasie pojawiły się tytuły i hasła, a nawet całe teksty zapisane w sposób niezrozumiały dla większości mieszkańców kraju. Podobne pomysły upadły w obliczu wojny domowej (1992-1997), dziś natomiast uczy się w szkołach - z mizernym raczej efektem - "alfabetu przodków", czyli pisma arabsko-perskiego.
Ale są, jak wspomniałam, Tadżycy utrzymujący, że mówią po persku. Na facebooku jest nawet grupa tadżyckich wielbicieli języka perskiego zapisywanego cyrylicą i bardzo im się kiedyś naraziłam pisząc z konkretnym pytaniem i wspominając przy tym, że jestem z Polszy. Od razu posypały się komentarze, że w języku Tadżyków mówi się Lahiston (dodam, że w Iranie nasz kraj to właśnie Lahestan), a nie żadna Polsza, chociaż wiem z doświadczenia, że to ostatnie słowo większości Tadżyków nic nie mówi... Niemniej na facebooku pouczono mnie, jak powinnam mówić, żeby rozpowszechniać piękny język perski. Nie śmiałam już publicznie oponować, ale jednak osobiście wolę, żeby ludzie rozumieli to, co do nich mówię. Więc pozostanę przy starej dobrej Polszy.