Tadzykistan leży w sercu Azji, ale są i tacy, którzy widzą w tym regionie serce całego świata. W tej okolicy mieści się "Heartland" - serce kontynentu, tzw. obszar osiowy. Do popularyzacji tego terminu przyczynił się i rozwinął związaną z nim koncepcję sir Halford John Mackinder. Urodził się w 1861 roku, był brytyjskim geografem, profesorem, współzałożycielem i dyrektorem słynnej London School of Economics, a także prekursorem geopolityki. Jest i polska ciekawostka: w ramach swoich podróży Mackinder odwiedził Warszawę, spotykając się tam z Piłsudskim i Paderewskim.
Mackinder pisał wiele i o rozmaitych sprawach, a pośród jego prac znalazło się wydane w 1904 roku studium "Geograficzna oś historii". Zawarte w nim rozważania udoskonalał przez następne lata, publikując kolejne prace na ten temat. Gdyby w dwóch słowach streścić, czym jest Mackindera koncepcja Heartlandu, można powiedzieć, że Azja Centralna to region o niezwykłym znaczeniu dla świata i jego porządku. Jak w zamieszczonym w "Przeglądzie Geograficznym"
artykule na ten temat napisał Piotr Eberhardt, zdaniem Brytyjczyka "panowanie nad północną, centralną i wschodnią częścią kontynentu euroazjatyckiego stanowi podstawowy warunek do politycznej dominacji nad światem". Wówczas było to przełomowe stwierdzenie - świat zachodni, zachłyśnięty przemierzaniem mórz i oceanów, nie bardzo wierzył w wagę panowania nad tym, co leży w środku kontynentu. Jeszcze raz powołam się na Eberhardta: koncepcję Mackindera "trudno uzasadnić, ale też niełatwo zanegować". Mimo wyraźniej demagogii oraz współczesnej dezauktualizacji tej koncepcji, również dziś są tacy, którzy uważają ją za niezwykle trafną i ponadczasową. Podobno ekscytacja dotyczy głównie politologów, a jedna z osób, które uległy czarowi idei Mackindera, to amerykańska była sekretarz stanu Condoleezza Rice.
Hegemonię na kluczowych dla świata azjatyckich stepach wróżył Mackinder Związkowi Radzieckiemu (wracając do tych wniosków szczególnie pod koniec II wojny światowej), ale wskazywał też na ewentualną hegemonię Niemiec lub Chin. Serce kontynentu - to tu mieszka najwięcej ludzi, tu toczą się kluczowe wydarzenia, tu miał być rdzeń, otoczony przez tzw. strefę półksiężyca wewnętrznego, czyli Niemcy, Austrię, Turcję, Indie i Chiny, a następnie tzw. strefę zewnętrzną,czyli Wielką Brytanię, Afrykę południową, Australię, USA, Kanadę i Japonię. Stąd, z serca właśnie, jest tylko kilka kroków do rządzenia całym światem.